piątek, 21 grudnia 2012

opłata za studia - przedawnienie

witajcie,

dziś ostatni dzień tygodnia tematycznego. Myślę, że szczególną uwagę zwrócą na "felieton" studenci, bo omawiamy przedawnienie opłaty za studia.

Zgodnie z art 751 pkt. 2 kodeksu cywilnego, z upływem lat dwóch przedawniają się roszczenia z tytułu urzymania, pięlegnowania, wychowania lub nauki, jeżeli przysługują osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone.


Należny pamiętać,  że dwuletniemu terminowi przedawnienia ulegają również odsetki za opóźnienie.


przykład
Jan Kowalski obowiązany był zapłacić za semestr kwotę 500 zł z terminem płatności 10.03.2000 roku. Tym samym opłata za czesne ulegnie przedawnieniu w dniu 11.03.2002 roku.


Niezależnie od powyższego, uczelnia nie ma prawa do tego, aby uzależniać wydanie świadectwa od zapłacenia zaległej opłaty.

łączę pozdrowienia
Bartosz Strugaru 




środa, 19 grudnia 2012

jechałeś bez ważnego biletu? pamiętaj o przedawnieniu

Witajcie,

Zgodnie z zapowiedzią, dziś „felieton” dot. przedawnienia opłaty za przejazd komunikacją miejską bez ważnego biletu.
Zgodnie z art. 778 Kodeksu cywilnego roszczenia z umowy przewozu osób przedawniają się z upływem roku od dnia wykonania przewozu, a gdy przewóz nie został wykonany - od dnia, kiedy miał być wykonany. Należy jednak pamiętać, że w myśl art. 75 Prawa Przewozowego dochodzenie roszczeń w postępowaniu sądowym przysługuje przewoźnikowi po bezskutecznym wezwaniu zobowiązanego do zapłaty. Przy tym wezwanie do zapłaty uważa się za bezskuteczne, jeżeli dłużnik nie zapłacił dochodzonych należności w terminie 3 miesięcy od dnia doręczenia wezwania do zapłaty. Ma to znaczenie, ponieważ, bieg przedawnienia zawiesza się na okres od dnia dostarczenia wezwania do zapłaty do dnia udzielenia odpowiedzi na wezwanie do zapłaty i zwrócenia załączonych dokumentów, najwyżej jednak na okres przewidziany do załatwienia reklamacji lub wezwania do zapłaty, czyli wskazane 3 miesiące.
             Dlatego też, jeśli w ciągu upływu wyczekiwanego na przedawnienie roku przewoźnik np. KZK GOP lub MZK Żagań (przy okazji pozdrowienia dla Błażeja, który czeka na ten felieton), dostarczy wezwanie do zapłaty to trzeba będzie doliczyć dodatkowo 3 miesiące, ponieważ w ciągu tych 3 miesięcy okres przedawnienia nie będzie biegł. Co za tym idzie przedawnienie nastąpi dopiero w piętnastym miesiącu od jazdy bez ważnego biletu. Jednak gdy przewoźnik, np. KZK GOP dostarczy wezwanie po upływie 12 miesięcy od zdarzenia będzie to bez znaczenia, biorąc pod uwagę że przedawnienie już nastąpiło po 12 miesiącach „milczenia” przewoźnika.

Przykład:
Przewoźnik w ogóle nie wezwał do zapłaty
Bartosz w dniu 1.01.2010 roku otrzymał „mandat” za jazdę bez ważnego biletu w kwocie 100 zł. „Mandat” przy braku reakcji ze strony przewoźnika przedawni się 2 stycznia 2011 roku

Przewoźnik wezwał do zapłaty przed upływem okresu przedawnienia:
Bartosz w dniu 1.01.2010 roku otrzymał „mandat” za jazdę bez ważnego biletu w kwocie 100 zł. Przewoźnik wystosował do dłużnika wezwanie do zapłaty. „Mandat” przedawni się 2 kwietnia 2011 roku

             W związku z powyższym, w przypadku wezwania do zapłaty przedawnionej wierzytelności warto wystosować do przewoźnika odpowiedź na pismo wskazując, że wierzytelność związana z jazdą bez ważnego biletu środkami komunikacji miejskiej uległa przedawnieniu. Przedawnieniu ulegają również odsetki, bowiem świadczenia uboczne przedawniają się wraz z przedawnieniem się świadczenia głównego. Dodatkowo można nadmienić, że w razie dochodzenia roszczenia na drodze postępowania sadowego podniesie się zarzut przedawnienia w piśmie procesowym.

Łączę pozdrowienia
Bartosz Strugaru

wtorek, 18 grudnia 2012

kredyt - termin przedawnienia

Witajcie,

Dziś „felieton” o przedawnieniu kredytu. Ostatnio omówiliśmy sobie co to jest przedawnienie, dlatego teraz czas na szczegóły.

Po pierwsze, kredyt/pożyczka ulega przedawnieniu z upływem 3 lat, bowiem jest to świadczenie związane z działalnością gospodarczą banku. Tym samym ma tu zastosowanie art. 118 kodeksu cywilnego, dot. przedawnienia roszczeń związanych z działalnością gospodarczą. Nie ma przy tym znaczenia, czy kredytobiorcą jest przedsiębiorcą czy konsumentem.
Liczenie terminu przedawnienia:
Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie (rata) stało się wymagalne, czyli dnia, w którym wierzyciel wymaga spełnienia zobowiązania. Wierzytelności pieniężne co do zasady stają się wymagalne w dacie oznaczonej w umowie jako termin płatności. Co ważne, każda rata przedawnia się osobno, z trzyletnim terminem wymagalności.

Przykład:
Umowa pożyczki została zawarta 15.01.2000 roku, na okres 3 lat, z miesięczną ratą w wysokości 100 zł. Każda rata miała oznaczony termin płatności na 10 dzień  każdego miesiąca. I teraz przyjrzymy się przedawnieniu trzech pierwszych rat.
I rata – na kwotę 100 zł – płatna 10 lutego 2000 roku – przedawni się 11 lutego 2003 roku,
II rata – na kwotę 100 zł – płatna 10 marca 2000 roku – przedawni się 11 marca 2003 roku,
III rata – na kwotę 100 zł – płatna 10 kwietnia 2000 roku – przedawni się 11 kwietnia 2003 roku.
(…)
Ostatnia rata – na kwotę 100 zł - płatna 10 lutego 2003 roku – przedawni się 11 lutego 2006 roku.

„zatrzymanie” terminu przedawnienia
Zgodnie z art. 123 § 1  kodeksu cywilnego, bieg terminu przedawnienia roszczeń z tytułu niespłaconego kredytu może być przerwany, gdy bank wystąpi przed terminem wymagalności (tj. przed upływem 3 letniego terminu przedawnienia) do sądu z pozwem przeciwko kredytobiorcy lub o wydanie  bankowego tytułu egzekucyjnego.  Natomiast przekazanie długu firmie windykacyjnej nie przerywa biegu przedawnienia.
Często w życiu występują sytuację, kiedy „stary” kredyt czy pożyczkę nabywa firma windykacyjna. Pierwszym ruchem zanim odpowiedzą Państwo na ich pismo, jest sprawdzenie czy kredyt/pożyczka nie uległa przedawaniu (tak jak w przykładzie). Z doświadczenia wiem, że ok. 70 % spraw, które trafiają do windykacji jest już przedawnionych.
Najbardziej nieodpowiednim ruchem ze strony dłużnika jest napisanie do firmy windykacyjnej pisma, w którym zobowiązują się Państwo do spłaty „starego” kredytu/pożyczki w ratach. Niby nic, a jednak dla prawa ma to bardzo ważne znaczenie, ponieważ takie pismo stanowi oświadczenie o uznaniu długu. Oznacza to, że od daty podpisania takiego pisma, „stary” kredyt nagle staje się na nowo wymagalny, a tym samym od daty pisma o raty, liczymy na nowo 3 letni termin przedawnienia, dla każdej raty.
Gwarantuję Państwu, iż większość firm windykacyjnych wraz z pierwszym pismem w sprawie, przesyła formularz zawarcia ugody, dzięki czemu „aktywuje” przedawniony dług i zyskuje od nowa 3 lata do dochodzenia zaległej spłaty w sądzie.
Co ważne, proszę zwrócić uwagę, iż firmy windykacyjne wysyłają informację o tym, że „kupiły” Państwa dług listem zwykłym, czyli takim, co do którego nie ma pewności, że dotarł, a który
z prawnego punktu widzenia nie ma zbyt dużego znaczenia.

Uwaga:
Jeśli otrzymają Państwo od firmy windykacyjnej wezwanie do Zapłaty (najczęściej) listem zwykłym,  proszę bezwzględnie sprawdzić dokładnie termin przedawnienia każdej raty (tak jak w przykładzie) i w sytuacji ustalenia, że raty uległy przedawnieniu, proponuję napisać do firmy windykacyjnej pismo, że roszczenie uległo przedawnieniu na podstawie art. 118 kodeksu cywilnego i odmawiają Państwo zapłaty. Proszę również o cierpliwość, bowiem firmy windykacyjne mają za zadanie „wpłynąć” na Państwa psychikę i „namówić” Was do podpisania ugody, aby „uaktywnić” na kolejne 3 lata „stary”  dług.


Łącze pozdrowienia
Bartosz Strugaru


poniedziałek, 17 grudnia 2012

przedawnienie - co oznacza i jakie ma skutki

Witajcie,

Dziś rozpoczynamy tydzień tematyczny dot. przedawnienia wierzytelności. Czy zastanawialiście się kiedyś co to jest przedawnienie? Najogólniej rzecz ujmując, przedawnienie to sytuacja, kiedy upływ określonego w ustawie czasu, i brak reakcji osoby uprawnionej (wierzyciela, np. banku, szkoły, spółdzielni mieszkaniowej), powoduje, że dłużnik nie musi płacić zaległych długów, przy spełnieniu pewnych warunków.

Zgodnie z art. 117 § 1 kodeksu cywilnego, z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenie majątkowe ulega przedawnieniu.

Natomiast w art. 118 kodeksu cywilnego, ustawodawca określił ogólne terminy przedawnienia, wskazując, że jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.

Oprócz w/w terminów, są również terminy, o których mowa w przepisach szczególnych, czyli dot. np. przedawnienia opłat za czesne, „mandatu” za przejazd autobusem bez ważnego biletu. Przepis szczególny przewiduje z reguły krótsze terminy, niż te opisane powyżej, ale szczegóły zostaną poruszone w kolejnych „felietonach”.

Najistotniejszą jednak rzeczą dla osób zamierzających skorzystać
z dobrodziejstwa instytucji przedawnienia jest fakt, że nie jest ono uwzględniane z urzędu
a jedynie na zarzut podniesiony przez zobowiązanego we właściwym czasie
.

Ważne jest to, że po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Stąd też trzeba podkreślić, iż roszczenie przedawnione zmienia swój charakter, mianowicie z roszczenia cywilnego staje się roszczeniem niezupełnym (naturalnym). Powyższe powoduje, że roszczenie to staje się niezaskarżalne, nie ma więc być przymusowo zrealizowane (tak: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1995 roku, sygn. III CZP 156/95).

Co więcej, racją istnienia instytucji przedawnienia jest jego funkcja gwarancyjna - przedawnienie stabilizuje stosunki prawne i gwarantuje ich pewność poprzez wykluczenie z obrotu roszczeń nie realizowanych przez określony czas. Dopuszczenie bowiem do możliwości realizowania roszczeń bez jakiegokolwiek ograniczenia czasowego doprowadziłoby do sytuacji, w której strony pozostawałyby przez lata w niepewności co do swojej sytuacji prawnej. Przedawnienie gwarantuje, iż dłużnik przedawnionego roszczenia nie będzie musiał spełniać.


Już dziś zapraszam do jutrzejszego „felietonu” w którym poruszymy kwestie niespłaconego kredytu
 i pokaże Wam, że są sposoby aby w sposób zgodny z prawem uchylić się od obowiązku zapłacenia „starego” kredytu.

Pozdrawiam
Bartosz Strugaru

piątek, 14 grudnia 2012

rozwód - a powrót do swojego nazwiska



Witajcie,

Dziś kończymy tydzień tematyczny dot. rozwodów, dlatego jak to zawsze na koniec, proponuję coś „lekkiego”, a mianowicie co dzieje się z nazwiskiem małżonka, który je zmienił, w sytuacji rozwodu.

Zachowanie dotychczasowych nazwisk.
Pierwszą zasadą jest pozostawienie niezmienionych "dotychczasowych" nazwisk, jakie małżonkowie nosili w czasie trwania małżeństwa. Odmiennie niż to ma miejsce w niektórych systemach prawnych to z małżonków, które po zawarciu małżeństwa przybrało nazwisko drugiego małżonka, zachowuje to nazwisko i, co do zasady, nie wraca do dawnego nazwiska.
W praktyce społecznej przepis ten w większej mierze dotyczy kobiet, ale zgodnie z art. 25 kodeksem rodzinnym i opiekuńczym, nie tylko żona może przybrać nazwisko męża albo dodać jego nazwisko do swojego dotychczasowego nazwiska, ale obecnie podobnie postąpić może jej mąż, którego nazwisko będzie wówczas takie jak nazwisko żony albo będzie dwuczłonowe, lecz o odmiennej kolejności nazwisk.

Kompetencja przywrócenia dawnego nazwiska.
Na skutek rozwodu powstaje w odniesieniu do każdego z małżonków kompetencja o charakterze ściśle osobistym do przywrócenia nazwiska sprzed zawarcia tego małżeństwa, które zostało rozwiązane. Skorzystanie z tej kompetencji należy wyłącznie od małżonka, który zmienił swoje nazwisko po zawarciu małżeństwa, drugi z rozwiedzionych małżonków nie może się tego skutecznie od tej osoby domagać

Sposób powrotu do poprzedniego nazwiska.
Dokonuje się tego przez osobiste złożenie pisemnego oświadczenia przed kierownikiem każdego urzędu stanu cywilnego w terminie trzech miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia rozwodu, a nie od daty wyroku rozwodowego

Wyłączna kompetencja kierownika USC.
Sąd rozwodowy nie może zamieścić takiego orzeczenia w samym wyroku rozwodowym. Także żaden inny organ nie jest uprawniony do przyjęcia takiego oświadczenia.

Niemożność przywrócenia terminu.
Zdaniem doktryny termin ten ma charakter terminu zawitego i nie podlega przedłużeniu ani przywróceniu, nawet jeżeli uchybienie temu terminowi nastąpiłoby bez winy osoby uprawnionej.


Łączę pozdrowienia
Bartosz Struagru