witajcie,
dziś ostatni dzień tygodnia tematycznego. Myślę, że szczególną uwagę zwrócą na "felieton" studenci, bo omawiamy przedawnienie opłaty za studia.
Zgodnie z art 751 pkt. 2 kodeksu cywilnego, z upływem lat dwóch przedawniają się roszczenia z tytułu urzymania, pięlegnowania, wychowania lub nauki, jeżeli przysługują
osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom
utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone.
Należny pamiętać, że dwuletniemu terminowi przedawnienia ulegają również odsetki za opóźnienie.
przykład
Jan Kowalski obowiązany był zapłacić za semestr kwotę 500 zł z terminem płatności 10.03.2000 roku. Tym samym opłata za czesne ulegnie przedawnieniu w dniu 11.03.2002 roku.
Niezależnie od powyższego, uczelnia nie ma prawa do tego, aby uzależniać wydanie świadectwa od zapłacenia zaległej opłaty.
łączę pozdrowienia
Bartosz Strugaru
piątek, 21 grudnia 2012
środa, 19 grudnia 2012
jechałeś bez ważnego biletu? pamiętaj o przedawnieniu
Witajcie,
Zgodnie z zapowiedzią, dziś „felieton” dot. przedawnienia
opłaty za przejazd komunikacją miejską bez ważnego biletu.
Zgodnie z art. 778
Kodeksu cywilnego roszczenia z umowy przewozu osób przedawniają się z
upływem roku od dnia wykonania przewozu, a gdy przewóz nie został wykonany
- od dnia, kiedy miał być wykonany. Należy jednak pamiętać, że w myśl art. 75
Prawa Przewozowego dochodzenie roszczeń w postępowaniu sądowym przysługuje
przewoźnikowi po bezskutecznym wezwaniu zobowiązanego do zapłaty. Przy tym
wezwanie do zapłaty uważa się za bezskuteczne, jeżeli dłużnik nie zapłacił
dochodzonych należności w terminie 3 miesięcy od dnia doręczenia wezwania do
zapłaty. Ma to znaczenie, ponieważ, bieg przedawnienia zawiesza się na okres
od dnia dostarczenia wezwania do zapłaty do dnia udzielenia odpowiedzi na
wezwanie do zapłaty i zwrócenia załączonych dokumentów, najwyżej jednak
na okres przewidziany do załatwienia reklamacji lub wezwania do zapłaty,
czyli wskazane 3 miesiące.
Dlatego też, jeśli w ciągu upływu wyczekiwanego na przedawnienie roku przewoźnik
np. KZK GOP lub MZK Żagań (przy okazji
pozdrowienia dla Błażeja, który czeka na ten felieton), dostarczy wezwanie
do zapłaty to trzeba będzie doliczyć dodatkowo 3 miesiące, ponieważ w ciągu
tych 3 miesięcy okres przedawnienia nie będzie biegł. Co za tym idzie
przedawnienie nastąpi dopiero w
piętnastym miesiącu od jazdy bez ważnego biletu. Jednak gdy przewoźnik, np.
KZK GOP dostarczy wezwanie po upływie 12 miesięcy od zdarzenia będzie to bez
znaczenia, biorąc pod uwagę że przedawnienie już nastąpiło po 12 miesiącach „milczenia”
przewoźnika.
Przykład:
Przewoźnik w ogóle nie wezwał do
zapłaty
Bartosz w dniu 1.01.2010 roku
otrzymał „mandat” za jazdę bez ważnego biletu w kwocie 100 zł. „Mandat” przy
braku reakcji ze strony przewoźnika przedawni się 2 stycznia 2011 roku
Przewoźnik wezwał do zapłaty przed
upływem okresu przedawnienia:
Bartosz w dniu 1.01.2010 roku
otrzymał „mandat” za jazdę bez ważnego biletu w kwocie 100 zł. Przewoźnik
wystosował do dłużnika wezwanie do zapłaty. „Mandat” przedawni się 2 kwietnia
2011 roku
W związku z powyższym, w przypadku wezwania do zapłaty przedawnionej wierzytelności
warto wystosować do przewoźnika odpowiedź na pismo wskazując, że
wierzytelność związana z jazdą bez ważnego biletu środkami komunikacji
miejskiej uległa przedawnieniu. Przedawnieniu ulegają również odsetki, bowiem
świadczenia uboczne przedawniają się wraz z przedawnieniem się świadczenia
głównego. Dodatkowo można nadmienić, że w razie dochodzenia roszczenia na
drodze postępowania sadowego podniesie się zarzut przedawnienia w piśmie
procesowym.
Łączę pozdrowienia
Bartosz Strugaru
wtorek, 18 grudnia 2012
kredyt - termin przedawnienia
Witajcie,
Dziś „felieton” o przedawnieniu kredytu. Ostatnio omówiliśmy
sobie co to jest przedawnienie, dlatego teraz czas na szczegóły.
Po pierwsze, kredyt/pożyczka ulega przedawnieniu z upływem
3 lat, bowiem jest to świadczenie związane z działalnością gospodarczą banku.
Tym samym ma tu zastosowanie art. 118 kodeksu cywilnego, dot. przedawnienia
roszczeń związanych z działalnością gospodarczą. Nie ma przy tym znaczenia, czy
kredytobiorcą jest przedsiębiorcą czy konsumentem.
Liczenie terminu przedawnienia:
Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie (rata) stało
się wymagalne, czyli dnia, w którym wierzyciel wymaga spełnienia zobowiązania.
Wierzytelności pieniężne co do zasady stają się wymagalne w dacie oznaczonej w umowie
jako termin płatności. Co ważne, każda
rata przedawnia się osobno, z trzyletnim terminem wymagalności.
Przykład:
Umowa pożyczki
została zawarta 15.01.2000 roku, na okres 3 lat, z miesięczną ratą w wysokości
100 zł. Każda rata miała oznaczony termin płatności na 10 dzień każdego miesiąca. I teraz przyjrzymy się przedawnieniu
trzech pierwszych rat.
I rata – na kwotę
100 zł – płatna 10 lutego 2000 roku – przedawni
się 11 lutego 2003 roku,
II rata – na kwotę 100 zł – płatna
10 marca 2000 roku – przedawni się 11 marca 2003 roku,
III rata – na kwotę 100 zł –
płatna 10 kwietnia 2000 roku – przedawni się 11
kwietnia 2003 roku.
(…)
Ostatnia rata – na kwotę 100 zł -
płatna 10 lutego 2003 roku – przedawni się 11 lutego
2006 roku.
„zatrzymanie” terminu przedawnienia
Zgodnie z art. 123 § 1 kodeksu cywilnego, bieg terminu
przedawnienia roszczeń z tytułu niespłaconego kredytu może być przerwany, gdy bank wystąpi
przed terminem wymagalności (tj. przed upływem 3 letniego terminu przedawnienia)
do sądu z pozwem przeciwko kredytobiorcy lub o wydanie bankowego tytułu
egzekucyjnego. Natomiast przekazanie długu firmie windykacyjnej nie przerywa biegu przedawnienia.
Często w życiu występują sytuację, kiedy „stary” kredyt czy pożyczkę nabywa
firma windykacyjna. Pierwszym ruchem zanim odpowiedzą Państwo na ich pismo,
jest sprawdzenie czy kredyt/pożyczka nie uległa przedawaniu (tak jak w
przykładzie). Z doświadczenia wiem, że ok. 70 % spraw, które trafiają do
windykacji jest już przedawnionych.
Najbardziej nieodpowiednim ruchem ze strony dłużnika jest
napisanie do firmy windykacyjnej pisma, w którym zobowiązują się Państwo do
spłaty „starego” kredytu/pożyczki w
ratach. Niby nic, a
jednak dla prawa ma to bardzo ważne znaczenie, ponieważ takie pismo stanowi oświadczenie
o uznaniu długu. Oznacza to, że od daty podpisania takiego pisma, „stary” kredyt nagle
staje się na nowo wymagalny, a tym samym od daty pisma o raty, liczymy na nowo
3 letni termin przedawnienia, dla każdej raty.
Gwarantuję Państwu, iż większość firm windykacyjnych wraz z pierwszym
pismem w sprawie, przesyła formularz zawarcia ugody, dzięki czemu „aktywuje”
przedawniony dług i zyskuje od nowa 3 lata do dochodzenia zaległej spłaty w
sądzie.
Co ważne, proszę zwrócić uwagę, iż firmy windykacyjne wysyłają informację
o tym, że „kupiły” Państwa dług listem zwykłym, czyli takim, co do którego nie
ma pewności, że dotarł, a który
z prawnego punktu widzenia nie ma zbyt dużego znaczenia.
z prawnego punktu widzenia nie ma zbyt dużego znaczenia.
Uwaga:
Jeśli otrzymają Państwo od firmy windykacyjnej wezwanie
do Zapłaty (najczęściej) listem zwykłym, proszę bezwzględnie sprawdzić dokładnie termin
przedawnienia każdej raty (tak jak w przykładzie) i w sytuacji ustalenia, że
raty uległy przedawnieniu, proponuję napisać do firmy windykacyjnej pismo, że
roszczenie uległo przedawnieniu na podstawie art. 118 kodeksu cywilnego i
odmawiają Państwo zapłaty. Proszę również o cierpliwość, bowiem firmy windykacyjne
mają za zadanie „wpłynąć” na Państwa psychikę i „namówić” Was do podpisania
ugody, aby „uaktywnić” na kolejne 3 lata „stary” dług.
Łącze pozdrowienia
Bartosz Strugaru
poniedziałek, 17 grudnia 2012
przedawnienie - co oznacza i jakie ma skutki
Witajcie,
Dziś rozpoczynamy tydzień tematyczny dot. przedawnienia wierzytelności. Czy zastanawialiście się kiedyś co to
jest przedawnienie? Najogólniej rzecz ujmując, przedawnienie to sytuacja, kiedy
upływ określonego w ustawie czasu, i brak reakcji osoby uprawnionej
(wierzyciela, np. banku, szkoły, spółdzielni mieszkaniowej), powoduje, że dłużnik
nie musi płacić zaległych długów, przy spełnieniu pewnych warunków.
Zgodnie z art. 117 § 1 kodeksu
cywilnego, z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenie
majątkowe ulega przedawnieniu.
Natomiast w art. 118 kodeksu cywilnego, ustawodawca
określił ogólne terminy przedawnienia, wskazując, że jeżeli przepis szczególny
nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń
związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.
Oprócz w/w terminów,
są również terminy, o których mowa w przepisach szczególnych, czyli dot. np. przedawnienia
opłat za czesne, „mandatu” za przejazd autobusem bez ważnego biletu. Przepis
szczególny przewiduje z reguły krótsze terminy, niż te opisane powyżej, ale szczegóły
zostaną poruszone w kolejnych „felietonach”.
Najistotniejszą jednak rzeczą dla
osób zamierzających skorzystać
z dobrodziejstwa instytucji przedawnienia jest fakt, że nie jest ono uwzględniane z urzędu
a jedynie na zarzut podniesiony przez zobowiązanego we właściwym czasie.
z dobrodziejstwa instytucji przedawnienia jest fakt, że nie jest ono uwzględniane z urzędu
a jedynie na zarzut podniesiony przez zobowiązanego we właściwym czasie.
Ważne jest to, że po
upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może
uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu
przedawnienia.
Stąd też trzeba
podkreślić, iż roszczenie przedawnione zmienia swój charakter, mianowicie z
roszczenia cywilnego staje się roszczeniem niezupełnym (naturalnym). Powyższe
powoduje, że roszczenie to staje się niezaskarżalne, nie ma więc być przymusowo
zrealizowane (tak: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1995 roku, sygn.
III CZP 156/95).
Co więcej,
racją istnienia instytucji przedawnienia jest jego funkcja gwarancyjna -
przedawnienie stabilizuje stosunki prawne i gwarantuje ich pewność poprzez
wykluczenie z obrotu roszczeń nie realizowanych przez określony czas.
Dopuszczenie bowiem do możliwości realizowania roszczeń bez jakiegokolwiek
ograniczenia czasowego doprowadziłoby do sytuacji, w której strony
pozostawałyby przez lata w niepewności co do swojej sytuacji prawnej.
Przedawnienie gwarantuje, iż dłużnik przedawnionego roszczenia nie będzie
musiał spełniać.
Już dziś zapraszam do jutrzejszego „felietonu” w którym poruszymy kwestie
niespłaconego kredytu
i pokaże Wam, że są sposoby aby w sposób zgodny z prawem uchylić się od obowiązku zapłacenia „starego” kredytu.
i pokaże Wam, że są sposoby aby w sposób zgodny z prawem uchylić się od obowiązku zapłacenia „starego” kredytu.
Pozdrawiam
Bartosz Strugaru
piątek, 14 grudnia 2012
rozwód - a powrót do swojego nazwiska
Witajcie,
Dziś kończymy tydzień tematyczny dot. rozwodów, dlatego jak to zawsze na
koniec, proponuję coś „lekkiego”, a mianowicie co dzieje się z nazwiskiem małżonka,
który je zmienił, w sytuacji rozwodu.
Zachowanie
dotychczasowych nazwisk.
Pierwszą zasadą jest pozostawienie niezmienionych
"dotychczasowych" nazwisk, jakie małżonkowie nosili w czasie trwania
małżeństwa. Odmiennie niż to ma miejsce w niektórych systemach prawnych to z
małżonków, które po zawarciu małżeństwa przybrało nazwisko drugiego małżonka,
zachowuje to nazwisko i, co do zasady, nie wraca do dawnego nazwiska.
W praktyce społecznej przepis ten w większej mierze dotyczy kobiet, ale
zgodnie z art. 25 kodeksem rodzinnym i opiekuńczym, nie tylko żona może
przybrać nazwisko męża albo dodać jego nazwisko do swojego dotychczasowego
nazwiska, ale obecnie podobnie postąpić może jej mąż, którego nazwisko będzie
wówczas takie jak nazwisko żony albo będzie dwuczłonowe, lecz o odmiennej
kolejności nazwisk.
Kompetencja
przywrócenia dawnego nazwiska.
Na skutek rozwodu powstaje w odniesieniu do każdego z małżonków kompetencja
o charakterze ściśle osobistym do przywrócenia
nazwiska sprzed zawarcia tego
małżeństwa, które zostało rozwiązane. Skorzystanie z tej kompetencji należy
wyłącznie od małżonka, który zmienił swoje nazwisko po zawarciu małżeństwa,
drugi z rozwiedzionych małżonków nie może się tego skutecznie od tej osoby
domagać
Sposób
powrotu do poprzedniego nazwiska.
Dokonuje się tego przez osobiste złożenie pisemnego oświadczenia przed
kierownikiem każdego urzędu stanu cywilnego w terminie trzech miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia rozwodu,
a nie od daty wyroku rozwodowego
Wyłączna
kompetencja kierownika USC.
Sąd rozwodowy nie może zamieścić takiego orzeczenia w samym wyroku
rozwodowym. Także żaden inny organ nie jest uprawniony do przyjęcia takiego oświadczenia.
Niemożność
przywrócenia terminu.
Zdaniem
doktryny termin ten ma charakter terminu zawitego i nie podlega przedłużeniu ani przywróceniu, nawet jeżeli uchybienie
temu terminowi nastąpiłoby bez winy osoby uprawnionej.
Łączę pozdrowienia
Bartosz Struagru
Subskrybuj:
Posty (Atom)