Witajcie,
Dziś „felieton” o przedawnieniu kredytu. Ostatnio omówiliśmy
sobie co to jest przedawnienie, dlatego teraz czas na szczegóły.
Po pierwsze, kredyt/pożyczka ulega przedawnieniu z upływem
3 lat, bowiem jest to świadczenie związane z działalnością gospodarczą banku.
Tym samym ma tu zastosowanie art. 118 kodeksu cywilnego, dot. przedawnienia
roszczeń związanych z działalnością gospodarczą. Nie ma przy tym znaczenia, czy
kredytobiorcą jest przedsiębiorcą czy konsumentem.
Liczenie terminu przedawnienia:
Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie (rata) stało
się wymagalne, czyli dnia, w którym wierzyciel wymaga spełnienia zobowiązania.
Wierzytelności pieniężne co do zasady stają się wymagalne w dacie oznaczonej w umowie
jako termin płatności. Co ważne, każda
rata przedawnia się osobno, z trzyletnim terminem wymagalności.
Przykład:
Umowa pożyczki
została zawarta 15.01.2000 roku, na okres 3 lat, z miesięczną ratą w wysokości
100 zł. Każda rata miała oznaczony termin płatności na 10 dzień każdego miesiąca. I teraz przyjrzymy się przedawnieniu
trzech pierwszych rat.
I rata – na kwotę
100 zł – płatna 10 lutego 2000 roku – przedawni
się 11 lutego 2003 roku,
II rata – na kwotę 100 zł – płatna
10 marca 2000 roku – przedawni się 11 marca 2003 roku,
III rata – na kwotę 100 zł –
płatna 10 kwietnia 2000 roku – przedawni się 11
kwietnia 2003 roku.
(…)
Ostatnia rata – na kwotę 100 zł -
płatna 10 lutego 2003 roku – przedawni się 11 lutego
2006 roku.
„zatrzymanie” terminu przedawnienia
Zgodnie z art. 123 § 1 kodeksu cywilnego, bieg terminu
przedawnienia roszczeń z tytułu niespłaconego kredytu może być przerwany, gdy bank wystąpi
przed terminem wymagalności (tj. przed upływem 3 letniego terminu przedawnienia)
do sądu z pozwem przeciwko kredytobiorcy lub o wydanie bankowego tytułu
egzekucyjnego. Natomiast przekazanie długu firmie windykacyjnej nie przerywa biegu przedawnienia.
Często w życiu występują sytuację, kiedy „stary” kredyt czy pożyczkę nabywa
firma windykacyjna. Pierwszym ruchem zanim odpowiedzą Państwo na ich pismo,
jest sprawdzenie czy kredyt/pożyczka nie uległa przedawaniu (tak jak w
przykładzie). Z doświadczenia wiem, że ok. 70 % spraw, które trafiają do
windykacji jest już przedawnionych.
Najbardziej nieodpowiednim ruchem ze strony dłużnika jest
napisanie do firmy windykacyjnej pisma, w którym zobowiązują się Państwo do
spłaty „starego” kredytu/pożyczki w
ratach. Niby nic, a
jednak dla prawa ma to bardzo ważne znaczenie, ponieważ takie pismo stanowi oświadczenie
o uznaniu długu. Oznacza to, że od daty podpisania takiego pisma, „stary” kredyt nagle
staje się na nowo wymagalny, a tym samym od daty pisma o raty, liczymy na nowo
3 letni termin przedawnienia, dla każdej raty.
Gwarantuję Państwu, iż większość firm windykacyjnych wraz z pierwszym
pismem w sprawie, przesyła formularz zawarcia ugody, dzięki czemu „aktywuje”
przedawniony dług i zyskuje od nowa 3 lata do dochodzenia zaległej spłaty w
sądzie.
Co ważne, proszę zwrócić uwagę, iż firmy windykacyjne wysyłają informację
o tym, że „kupiły” Państwa dług listem zwykłym, czyli takim, co do którego nie
ma pewności, że dotarł, a który
z prawnego punktu widzenia nie ma zbyt dużego znaczenia.
z prawnego punktu widzenia nie ma zbyt dużego znaczenia.
Uwaga:
Jeśli otrzymają Państwo od firmy windykacyjnej wezwanie
do Zapłaty (najczęściej) listem zwykłym, proszę bezwzględnie sprawdzić dokładnie termin
przedawnienia każdej raty (tak jak w przykładzie) i w sytuacji ustalenia, że
raty uległy przedawnieniu, proponuję napisać do firmy windykacyjnej pismo, że
roszczenie uległo przedawnieniu na podstawie art. 118 kodeksu cywilnego i
odmawiają Państwo zapłaty. Proszę również o cierpliwość, bowiem firmy windykacyjne
mają za zadanie „wpłynąć” na Państwa psychikę i „namówić” Was do podpisania
ugody, aby „uaktywnić” na kolejne 3 lata „stary” dług.
Łącze pozdrowienia
Bartosz Strugaru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz