Witajcie,
Dziś „felieton” o alimentach w sytuacji rozwiązania małżeństwa
przez rozwód.
Wyłączna wina jednego małżonka
Zgodnie z przepisami, jeżeli jeden z małżonków został
uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej
małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że
małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie
do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w
niedostatku.
O przyznanie alimentów można wnosić podczas trwania
postępowania rozwodowego, albo w późniejszym czasie. Obowiązek
dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu zazwyczaj wygasa
dopiero w razie zawarcia przez niego nowego małżeństwa. Wtedy koniecznym
staje się wystąpienie do sądu z pozwem o stwierdzenie wygaśnięcia obowiązku
alimentacyjnego, co będzie skutkowało zaprzestaniem egzekwowania alimentów
przez Komornika.
Ewentualnie, gdy sytuacja majątkowa byłego małżonka
ulega istotnej poprawie można wystąpić do sądu o uchylenie obowiązku
alimentacyjnego.
Ubocznie wspomnieć trzeba, iż w świetle orzecznictwa
Sądu Najwyższego nawet pozostawanie w konkubinacie przez uprawnionego do
alimentacji nie powoduje wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego drugiego z
rozwiedzionych małżonków.
Brak winy małżonków
Natomiast gdy rozwód nastąpi bez orzekania o winie, małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie
winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od
drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie
odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom
zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.
Co za tym idzie, może wnosić o przyznanie
alimentów wyłącznie wówczas, gdy znajduje się w niedostatku, a przy ustalaniu
wysokości alimentów sąd bierze pod uwagę możliwości finansowe ewentualnego
alimentodawcy.
W sytuacji, gdy zobowiązanym do wypłaty
alimentów jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego
rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na
wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony
termin pięcioletni.
Warto na koniec podkreślić, że obowiązek świadczeń
alimentacyjnych po rozwodzie stanowi kontynuację obowiązku wzajemnej pomocy
powstałego przez zawarcie związku małżeńskiego.
Łączę pozdrowienia
Bartosz Strugaru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz